Rozmowa 1
Więc jednak
przyszedłeś. Czekałem. Spóźniłeś się. Rozumiem, ale wiesz punktualność
to bardzo ważna cecha. Nikt nie ma wieczności. Chociaż może powinienem
zapytać o cel twojej, kolejnej już, wizyty... Nie sądzisz, że to dziwne
za każdym razem kiedy już się zdecyduje, odwiedzasz mnie Ty. Nie podoba
mi się to. Nie pozwalasz mi odpocząć. Jesteś okrutny! Nie, to nie jest
oskarżenie, to stwierdzenie faktu. Ja wiem, to paranoja. Anioł Zagłady
broniący przed zagładą, ale widać od każdej reguły są wyjątki. Ten
jednak bardzo mi nie odpowiada. Może odnosić się do każdego innego,
tylko nie do mnie! Uwziąłeś się! Sadysta! Tak! Wyobraź sobie, że ktoś
taki jak ty może się nade mną znęcać! Nie sądziłeś?! Szczerze? Ja też
nie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz